Nurt psychodynamiczny – co to jest, czym się charakteryzuje, jak wygląda praca terapeutyczna?
Nurt psychodynamiczny wywodzi się z psychoanalizy, czyli stereotypowego leżenia na kozetce, opowiadania o swoim dzieciństwie i analizie snów (podejdź do tego z ogromnym dystansem 😉).
Za ojca psychoterapii uznawany jest Zygmunt Freud – austriacki lekarz neurolog, filozof i psychoterapeuta.
W pracy w nurcie psychodynamicznym mocno bazuje się na przeszłości pacjenta. Jednak nie tyle na rozgrzebywaniu jego doświadczeń dla samej sztuki dla sztuki, a żeby móc zobaczyć, jak to, czego pacjent doświadczył oddziałuje na jego obecne życie, na teraźniejszość.
„Czym skorupka za młodu…” i tak dalej. 🤓
Nurt psychodynamiczny to wyrażanie i nazywanie emocji, poznawanie i nazywanie nawracających schematów – jakie uczucia pojawiają się w konkretnych sytuacjach czy relacjach? Jak to jest, że większość zawieranych związków jest do siebie podobnych, że upodabniamy się do rodziców, szef nas wkurza, a w sytuacjach stresowych wolimy oddać decyzyjność innym osobom?
Nurt psychodynamiczny bazuje również na relacji terapeutycznej – to, co „odgrywa się” pomiędzy pacjentem a terapeutą to ważny czynnik pracy w tym nurcie. Uwielbiasz przychodzić na spotkania, traktujesz terapeutę jak dobrego przyjaciela, opiekuna? Terapeuta Cię wkurza, w Twoim odczuciu podaje błędne interpretacje, rzuca jakimiś frazesami, z którymi się nie zgadzasz? To wszystko omawia się podczas procesu i jest ważnym sygnałem do potrzeb i pracy pacjenta.
Nurt psychodynamiczny skupia się na nieświadomości, objawach i przeniesieniu – trudne pojęcia. Każdy z nas ma swoje mechanizmy obronne, które chronią nas przed odczuwaniem zagrożenia, krzywdy, które pomagają nam nie rozpaść się na kawałki. Jedne z mechanizmów są bardziej konstruktywne, inne wnoszą więcej szkód niż pożytku. Praca w nurcie psychodynamicznym pomaga powoli uświadamiać pacjentowi jakie mechanizmy obronne stosuje i dlaczego.