„To zależy” – psycholodzy uwielbiają, reszta świata nie darzy sympatią.
Więc o co chodzi z tym „to zależy”, że tak często jest używane przez specjalistów zdrowia psychicznego?
Dzisiaj teorie przedstawimy na opisach przypadku 😉
Przychodzi pacjent do gabinetu z problemem: mam trudność ze znalezieniem pracy, chciałbym iść w kierunku malarstwa, jednak mam pewne obawy.
Pan A: ukończył studia informatyczne, kurs garncarstwa, próbuje różnych dyscyplin sportowych, często zmienia pracę. Ludzie mówią, że malarstwo jest teraz dochodowe i warto zacząć na nim zarabiać, póki jeszcze nie jest „modne”.
Pan B: od małego zafascynowany był sztuką, jednak za namową rodziców poszedł na studia medyczne. Obecnie wykonuje zawód lekarza, ale nie jest w pełni usatysfakcjonowany, zastanawia się jak znaleźć przestrzeń na swoją pasję, być może na niej zarabiać.
Zarówno pan A, jak i pan B, przychodzą z tym samym problemem. Jak się potoczą losy i jakie narzędzia zostaną wykorzystane w pracy terapeutycznej? To zależy! 😉
Pomimo tego, że obaj panowie myślą nad malarstwem w kwestii swojej kariery, mają zupełnie inne historie, zasoby, otoczenie i motywację. Nie da się jednoznacznie powiedzieć co dla każdego z panów byłoby najlepszym rozwiązaniem.
Pan B jest bardziej ukierunkowany na pracę ze sztuką, potrzebuje prawdopodobnie poprzyglądać się mocniej temu, co powstrzymuje go przed zmianą pracy, z jakich zasobów może skorzystać i jakie działania wdrożyć, aby proces zmiany był dla niego korzystny.
Pan A ma przed sobą trochę więcej pracy. Co sprawia, że często zmienia pracę? Co się dzieje, że przekonania innych ludzi tak mocno kierują jego życiem? W czym jest naprawdę dobry, czy i jak ma ukształtowaną tożsamość, osobowość? Czego chciałby pan A?